EN

1.04.2003 Wersja do druku

Przede wszystkim emocje. Charles Dyer "Schody"

- NIE MOŻNA UDAWAĆ, że homoseksualizm nas nie obchodzi. Takie związki istnieją od tysiącleci. Wszędzie. Ważne jest, jak autor o tym opowiada, a Charles Dyer ma bardzo dobre pióro - tak o przedstawieniu "Schody" mówi Daniel Olbrychski. Spektakl będzie można zobaczyć w ramach przeglądu Małe Sztuki z Wielkimi Aktorami organizowanego przez warszawski Teatr Na Woli. Reżyserem przedstawienia jest Piotr Łazarkiewicz. Pojawią się w nim dwaj wybitni polscy aktorzy- Jerzy Radziwiłowicz i Daniel Olbrychski. Zagrają parę starzejących się gejów. - Na scenie kłócimy się, śmiejemy, robimy awantury, kochamy i przepraszamy. Jak w życiu i w każdym innym związku - mówi Olbrychski. "Schody" po raz pierwszy Olbrychski zobaczył w Atenach 7 lat temu. - Pomyślałem wówczas, że to świetny materiał dla reżysera, a ja geja nigdy nie grałem, może więc z tego wyniknąć ciekawa przygoda aktorska - opowiada. -Interesujące wydało mi się, że sztuka, która opowiada o p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna - Warszawa nr 77

Autor:

WOS

Data:

01.04.2003

Realizacje repertuarowe