Moje zadanie było w zasadzie proste: rozmowa z dyrektorem Grzegorzewskim w pierwszej fazie prób "Parawanów" Jeana Geneta na temat - dlaczego właśnie tą sztuką inauguruje swój warszawski sezon, obserwowanie prób i - już po premierze - uzyskanie odpowiedzi twórcy spektaklu na pytanie, czy udało mu się osiągnąć to, co zamierzał, i czy jest zadowolony z wyniku pracy. Wykonanie tego zadania okazało się o wiele bardziej skomplikowane niż przypuszczałam. Najtrudniej było namówić Jerzego Grzegorzewskiego na rozmowy przed premierą (nie kryje on swych pretensji do prasy), co bardzo opóźniło moje wejście na widownię Teatru Studio. Nie uzyskała aprobaty moja chęć uczestniczenia w końcowych próbach. Uwzględniając znaną w środowisku niechęć dyrektora Grzegorzewskiego do wypowiadania swych myśli i precyzowania sądów dla prasy, zadanie - choć fascynujące od strony dziennikarskiej i miłe dzięki osobistemu urokowi i wyjątkowej kulturze mojego rozmówcy -
Tytuł oryginalny
Przed premierą "Parawanów" w Centrum Sztuki Studio
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 3