EN

24.03.2010 Wersja do druku

Przed premierą "Ostatniej taśmy" w Gdyni

- Trudno mi rozmawiać o Krappie. Myślę, że ta sztuka bardziej niż o śmierci mówi o życiu. O tym, żeby człowiek na chwilę przystanął, zastanowił się. Jest szalenie aktualna - mówi aktor EUGENIUSZ K. KUJAWSKI przed premierą "Ostatniej taśmy" w Teatrze Miejskim w Gdyni.

Z Eugeniuszem K. Kujawskim [na zdjęciu], aktorem Teatru Miejskiego w Gdyni, rozmawia Gabriela Pewińska: Lubi Pan banany? - Średnio. Ile bananów musi Pan zjeść podczas tego spektaklu, żeby trzymać się wskazówek Becketta? - Jednego. Drugiego mam zamiar zjeść, ale, jak życzy sobie autor, rezygnuję. Wraz z reżyserką realizujemy zawarte w didaskaliach uwagi bardzo precyzyjnie. Zresztą te jego wskazówki naprawdę mają sens. Czyli jeśli Beckett pisze w prawo, to w prawo, żadnego odstępstwa? - Jesteśmy mu absolutnie posłuszni. Można nawet powiedzieć, że ten spektakl jest w jakiś sposób przez Becketta wyreżyserowany. Pytałam o te banany, bo w czasach, gdy było o nie trudno, w warszawskiej szkole teatralnej student grający rolę Krappa zamiast banana dostał specjalnie spreparowanego ogórka, naciętego wzdłuż w kilku miejscach, ale i tak ciężko było skórę oddzielić od miąższu. Za którymś razem operacja na ogórku nie powiodła si

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Przed premierą "Ostatniej taśmy" w Gdyni

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Bałtycki online

Autor:

Gabriela Pewińska

Data:

24.03.2010

Realizacje repertuarowe