Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego, po niespełna dwudziestu latach od premiery oraz dokładnie dwudziestu latach od śmierci autora, wznowił książkę Zygmunta Hübnera "Polityka i teatr". Na pierwszy rzut oka pomysł zrozumiały, nawet oczywisty, łatwy - wydawałoby się - do podsumowania. Tyle że poza samą książką mamy tu coś jeszcze: kontekst. A ten przy współczesnym odczytaniu esejów Hübnera prawie zupełnie je przesłania. Nie ma wątpliwości - polityka w teatrze stała się w ostatnich latach głównym punktem organizującym polską dyskusję wokółteatralną. Dyskusję, która skądinąd od dłuższego już czasu przypomina grę znaczonymi kartami. Układ sił jest znany i wynika bardziej ze środowiskowych podziałów między frakcjami naszej krytyki niż z autentycznych różnic w strategiach najważniejszych twórców. Mówi się nawet o wojnie starych z młodymi, w której starzy bronią swojego archaicznego, a zarazem wyalienowanego z politycz
Tytuł oryginalny
Przeciąganie liny
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 5