V Europejskie Spotkania Teatralne "Bliscy Nieznajomi" w Poznaniu. Pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.
Bohaterem przedstawienia teatralnego nie musi być heroina czy heros. Może być nim każdy, zwyczajny człowiek - taki wniosek nasuwa się po V Spotkaniach Teatralnych "Bliscy Nieznajomi", którego bohaterem w tym roku był "Przechodzień". Kim byli ci zwyczajni ludzie, których losy obserwowaliśmy przez cztery teatralne wieczory? Człowiek w wielkim mieście, który ma pracę, dom, rodzinę, ale męczy go "mała stabilizaq'a" i tęskni do jakiejś zmiany ("Miasto" Griszkowca). Rodzina bezrobotnego z Bukaresztu, która nie może się odnaleźć w sytuacji po transformacji politycznej ("Blifat" Pintilei). Galerianki, bezrobotny kierowca, podtatusiali podrywacze z galerii handlowej (Kazimierz i Karolina" wg Klaty). Narkomani z berlińskiego Dworca Zoo, dwa zaprzyjaźnione małżeństwa w jesieni życia ("Iluzje" Wyrypajewa) i członkowie nielegalnej w PRL-u organizacji "Wolność i Pokój", którzy chyba powinni wrócić do swojej działalności, bo czasy w jakich żyjemy, upominają