"Przebudzenie wiosny" w reż. Łukasza Kosa w Teatrze Rozrywki w Chorzowie. Pisze Danuta Lubina-Cipińska w Rzeczpospolitej.
Chorzowski Teatr Rozrywki wprowadził na polskie sceny nowy amerykański musical. Prapremiera polska powstałego zaledwie przed pięciu laty "Przebudzenia wiosny", które błyskawicznie podbiło Broadway, zdobyło osiem statuetek Tony, Grammy za płytę z piosenkami, to propozycja przede wszystkim dla młodej widowni. Ugrzeczniona konwencja tego musicalu sprawia, że będzie on jednak trafiał do tej młodzieży, która relacje z dorosłymi ma nie najgorsze, a jej bunt mieści się w konwencji wieku dojrzewania. Trudno z tego czynić zarzut chorzowskiej inscenizacji, jeśli się przeanalizuje, kto z młodych z własnego wyboru chodzi w ogóle do teatru. Musical Satera i Sheika oparty został na kontrowersyjnym dramacie Franka Wedekinda "Przebudzenie wiosny. Tragedia dziecięca" z 1891 roku. Sztuka, w której mowa o masturbacji, aborcji, homoseksualizmie, była tak skandaliczna, że na debiut sceniczny musiała czekać w Niemczech aż 15 lat. Dziś na pewno nie szokuje. Budząca się