EN

9.01.2013 Wersja do druku

Przebudzenie jest także bólem

"Przebudzenie" w reż. Pawła Szumca w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie. Pisze Łukasz Maciejewski w Polsce Gazecie Krakowskiej.

Dobra, mieszczańska rodzina. Pewnego dnia znika syn kochającej się pary. Pojawiają się pytania, na które nie znajdziemy odpowiedzi. Punkt wyjścia "Przebudzenia" Shelagh Stephenson znamionuje ckliwy wyciskacz łez, szantażujący emocje widzów. Na szczęście wyczuciu reżysera Pawła Szumca oraz jego umiejętnej pracy z aktorami zawdzięczamy, że "Przebudzenie" w Teatrze im.}. Słowackiego nawet na moment nie staje się sentymentalnym wypracowaniem na temat. Stephenson przewrotnie gra z naszymi przyzwyczajeniami. "Przebudzenie" oscyluje między dusznym dramatem obyczajowym, thrillerem, chwilami staje się nawet horrorem. Lia (Hanna Bieluszko) i Nick (Maciej Jackowski) zmagają się z utratą syna. Kiedy w ich życiu pojawi się uzurpator, który w niezrozumiałych okolicznościach wszedł w posiadanie osobistych rzeczy Adama (Marcin Sianko), małżeństwo przyjmie chłopca pod swój dach. Rozpoczyna się perwersyjna, podstępna gra, rozpięta pomiędzy czułością i nienaw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Przebudzenie jest także bólem

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Krakowska nr 7

Autor:

Łukasz Maciejewski

Data:

09.01.2013

Realizacje repertuarowe