"Szalone nożyczki" w reż. Marcina Sławińskiego w Teatrze Kwadrat w Warszawie. Pisze Krzysztof Rozner w portalu Kulturalna Warszawa.
Trafiły (w 1997 r.) do księgi rekordów Guinnessa jako najdłużej (nieprzerwanie od 29 lat) grana (poza musicalami) sztuka na scenach amerykańskich. Zdobyły wyróżnienie pisarzy America`s Raven Award (przyznawane utworom z wątkami kryminalnymi) oraz nagrodę Charliego Chaplina. Przetłumaczone na kilkanaście języków (po czesku np. "Bláznivé nůžky"), do tej pory doczekały się niemal 50 tysięcy przedstawień na całym świecie. W polskich teatrach "Szalone nożyczki" Paula Pörtnera (1925-1984), niemieckiego dramaturga i poety, cięły (i dźgały!) w Białymstoku, Bielsku-Białej, Cieszynie, Gdyni, Elblągu, Krakowie, Słupsku, Wrocławiu, Zielonej Górze. Najdłużej w Łodzi i Warszawie - strzygą spostrzegawczość widzów już dziesiąty rok. Brawurowa komedia Pörtnera dzieli krytyków na "za" i "przeciw", publiczność zaś wciąga do zabawy, o ile zabawą da się nazwać kryminalną zgaduj-zgadulę (z trupem znanej pianistki w tle), polegającą zresztą bardzi