"Kawa, chleb i ser" w reż. Ewy Ignaczak w Teatrze Stajnia Pegaza w Sopocie. Pisze Katarzyna Wysocka w Gazecie Świętojańskiej.
O trudnych relacjach międzyludzkich w najnowszej produkcji Teatru Stajni Pegaza w Teatrze na Plaży Niełatwo na scenie dyskutować o seksualnym wykorzystywaniu nieletnich przez dorosłych. Niełatwo opowiadać o bezbarwnej samotności, kiedy bohaterowie uprawiają nieskładną komunikację ze sobą i światem, chcąc jednocześnie zwrócić uwagę na siebie i odwrócić uwagę od najważniejszych spraw, jakie im "dostarczyło" życie. Oto "Kawa, chleb i ser", spektakl w reżyserii Ewy Ignaczak, na podstawie utworu "Menuet" Louisa Paula Boona. Postaci dramatu scenicznego nie wykazują się skomplikowaniem, tylko prostym podejściem i rozumowaniem względem każdej czynności życiowej. Odznaczają się skłonnościami do trywializowania rzeczywistości, unikania konfrontacji i jawnej deklaratywności. Poznajemy wycofaną parę małżeńską i dziewczynę, która zna ich chyba lepiej niż oni sami, lepiej też sobie radzi z interpretowaniem zależności damsko-męskich. Na czym p