EN

18.10.2010 Wersja do druku

Prywatne sprawy księżnej

"Księżna d'Amalfi" w reż. Jacka Głomba w Teatrze Studio w Warszawie. Pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.

Jacek Głomb zaproponował kawał dobrego teatru na ciążącej zwykle ku eksperymentom scenie Studia. Jego stylizację renesansowego dramatu ogląda się bez oporów, bo realia czasu i miejsca są tu wystarczająco uniwersalne, choć mamy też całkiem udane szczegóły, jak kostiumy z epoki i tańce. Ciężka atmosfera książęcego dworu, gdzie wszyscy zmuszeni są kłamać i oszukiwać, oddana jest przekonująco. Intryga, w której brat chce narzucić siostrze zupełne podporządkowanie, nasuwa skojarzenia z dążeniami feministek. Spektakl jest przy tym atrakcyjny wizualnie, z bliska możemy smakować dobre aktorstwo - tutaj brawa dla Leny Frankiewicz w roli tytułowej - świetną grę świateł i innych detali scenicznych. Wreszcie wartością samą w sobie jest grana na żywo, najbardziej eksperymentalna ze wszystkich elementów spektaklu, muzyka zespołu Kormorany, stanowiąca stylistyczny kontrapunkt.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Prywatne sprawy księżnej

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd nr 41/17.10

Autor:

Bronisław Tumiłowicz

Data:

18.10.2010

Realizacje repertuarowe