"Miki Mister DJ" w reż. Agnieszki Olsten w Teatrze Miejskim w Gdyni. Pisze Grażyna Antoniewicz w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
Ten spektakl wzbudzi na pewno gorące emocje, jednych oburzy innych zaskoczy. Ale czy zachwyci? Nie wiem. Na pewno reżyser Agnieszka Olsten miała arcytrudne zadanie. Sztuka Mateusza Pakuły "Miki mister DJ" to drapieżny, prowokacyjny i nieco surrealistyczny tekst. Na scenie pojawia się bowiem osobnik, który mówi, że jest pedofilem, że powinniśmy zerwać wszystkie więzi i pozostać sami ze sobą i własnym onanizmem. Osobnik, który próbuje siebie wykreować. Krytycy pisali, gdy tekst ukazał się drukiem, że "jest to dramat z nieznanej półki". Nie ma w nim bowiem psychologicznej konstrukcji postaci, a szalony okrutny świat stanął na głowie. Nieokiełznana wyobraźnia Mateusza Pakuły co i rusz nas zaskakuje. Dla tego autora nie ma świętości, wyrzuca nas bezpardonowo z foteli i każe...myśleć. Agnieszka Olsten postanowiła podjąć wyzwanie i zdecydowała, że aktorzy zaśpiewają dramat. Była to karkołomna decyzja, gdyż nie są to piosenki i nie ma refrenó