"Proszę bardzo" Jolanty Janiczak w reż. Wiktora Rubina z Teatru Żydowskiego w Warszawie w Zachęcie - Narodowej Galerii Sztuki. Pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.
Wstrząsający spektakl Teatru Żydowskiego im. Estery Rachel i Idy Karpińskich w przestrzeniach warszawskiej Zachęty jest opowieścią o niezwykłych losach byłej dyrektorki tej ważnej placówki kulturalnej. Anda Rottenberg - grana znakomicie przez mężczyznę, Tomasza Nosinskiego - wniosła do galerii nowe prądy i ferment twórczy, wypromowała czołówkę polskich plastyków; nasza kultura mnóstwo jej zawdzięcza. Czy osoba z takim dorobkiem może być człowiekiem szczęśliwym? Odpowiedź na to pytanie wyłania się z wielkim trudem, bo życie nie rozpieszczało autorki wspomnień, które stały się kanwą przedstawienia. Historia rodziców Andy, a później jej własna ma w sobie wiele tragizmu, co w prosty sposób próbują nam przekazać autorzy teatralnej adaptacji tej autobiograficznej powieści. Szkoda tylko, że najoszczędniej potraktowano najważniejszy składnik życia byłej dyrektorki - sztukę.