- To nie jest przedstawienie, w którym rodzic wchodzi i się odcina. W założeniu to ma być osobiste doświadczenie dla rodzica i dziecka, wspólnie angażujących się i biorących w nim udział - o spektaklu "Dzień pod pierzynką" opowiada jego twórczyni Greta Clough. Przedstawienie zostanie pokazane dzisiaj w Teatrze Pleciuga w Szczecinie, w ramach projektu "Teatralny Ty-Dzień Dziecka".
wywiad z Gretą Clough, twórczynią spektaklu "Dzień pod pierzynką": Greta Clough jest artystką, współtwórczynią niezależnego teatru Old Saw, twórczynią spektakli dla dzieci. Jest też mamą. Z takiego połączenia narodził się "Dzień pod pierzynką", który dziś oglądamy. A od samej artystki możemy dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy o tym przedstawieniu i jej pracy. Barbara Popiel: Skąd Pani czerpie inspiracje do spektakli dla dzieci? Greta Clough: Inspiracja przychodzi z wielu miejsc. Czasem najpierw mnie inspirują materiały, jak w przypadku mojego spektaklu "Engi" (dla dzieci od 3 do 6 lat) o łące i o wspomnieniach, które ukrywa ona w trawie. Zauważyłam, że cały czas ciągnie mnie do tego materiału i tych cichych, zapomnianych przestrzeni, które kiedyś były tak znaczące w Anglii, gdzie w tym czasie mieszkałam. Chciałam się podzielić tą historią. Kúrudagur ["Dzień pod pierzynką"] powstał, gdy urodziłam moją córkę. Byłam