"Płatonow" w reż. Luka Percvala z belgijskiego NTGent na Festiwalu Nowa Klasyka Europy w Łodzi. Pisze Szymon Spichalski w serwisie Teatr dla Was.
"Płatonow należy do grupy sztuk, którym można przypisać syndrom "pierwszego dramatu. Jakie teksty mam na myśli? Wszystkie utwory sceniczne słynnych pisarzy, które mimo rozgłosu nie do końca zniosły próbę czasu. Pierwszy dramat Rosjanina jest zarazem jego najdłuższym dziełem przeznaczonym dla sceny. Czechow dopiero szlifował w nim swoje słynne pauzy i sztukę mówienia przez postaci "nie wprost". Dzisiaj wystawianie "Płatonowa" w całości jest trudne ze względu na zbyt długie rozmowy i rozstrzeloną kompozycję. Dostrzegli to już m.in. Maja Kleczewska i Grzegorz Wiśniewski. Podobnie jest zresztą ze "Zbójcami" Schillera. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto potrafił bez grymasu słuchać wszystkich dialogów w spektaklu Zadary. Zresztą sam niemiecki autor dostrzegał niedociągnięcia swojej sztuki, o czym wspominał w swoich pismach. O tym, że nawet tekst mistrza potrafi się zestarzeć wie i Luk Perceval. Reżyser belgijskiego przedstawienia dokona