Po pierwszym akcie byłem wściekły, po drugim szczęśliwy, a trzeci jest jeszcze niedokończony - opowiadał na konferencji prasowej Igor Przegrodzki, reżyser przygotowywanej właśnie w Teatrze Muzycznym słynnej operetki Emmericha Kalmana "Księżniczka czardasza".
Mimo że dyrektor Operetki Wrocławskiej Marek Rostecki zapewniał, że cieszy się ze współpracy z wybitnym aktorem, w teatrze aż huczy - Igor Przegrodzki dogina artystów jak tylko może. Na próbach panuje podobno wyjątkowo burzliwa atmosfera. - Wszyscy w teatrze chcieli, żeby Igor reżyserował - mówił Marek Rostecki. - Przed pierwszą rozmową z nim miałem tremę, ale udało się. Profesor Przegrodzki kiwa groźnym palcem na swoich dawnych studentów, z którymi teraz przyszło mu pracować. Wydobywa z nich to, co najlepsze. "Księżniczka czardasza" Emmericha Kalmana miała swoją prapremierę w 1915 roku w Johann-Strauss Theater w Wiedniu. Operetkę składającą się z 28 arii. duetów, ansambli publiczność nagrodziła owacjami na stojąco. Najbardziej podobał się duet hrabiego Boni i hrabiego Feri "Artystki, artystki, artystki z variétés!". "Księżniczka czardasza" opowiada o szalonej miłości Sylvy - pięknej gwiazdy czardasza z varietes i bogatego księcia E