Jest rok 1961. W małym mieście Laco w stanie Texas toczy się przed sądem przysięgłych proces o uznanie za chorego psychicznie i ubezwłasnowolnienie Ryszarda Waverly. Ale nie jest to zwykły proces, jeden z wielu. Ryszard Waverly jest bowiem człowiekiem, który dowodził eskadrą samolotów, eskadrą, która zrzuciła na Hiroszimę bombę atomową. Ryszard Waverly po wstrząsie, jakim stało się dla niego uświadomienie sobie znaczenia owego faktu, skutków wybuchu, rozmiarów zniszczenia, straszliwego kataklizmu, nie mógł już wrócić do spokojnego życia, do cichego bytowania. Czuł w sobie winę i pragnął ponieść karę, karę za inne nawet przestępstwa, albowiem to, w czym brał udział, uważał za zbrodnię popełnioną na ludzkości. Stał się żywym wyrzutem sumienia dla innych, budził wśród innych niepokój, wyrażał głośno swój protest przeciw atomowym zbrojeniom, ostrzegał przed niebezpieczeństwem. Stał się groźny. I oto właśnie proces ma zade
Tytuł oryginalny
Proces Ryszarda Waverly
Źródło:
Materiał nadesłany
Radio i Telewizja nr 13