A może do piwka przydałby się papierosek? Koncerny tytoniowe wszak wciąż nieźle prosperują, może by się i jakiś sponsor znalazł - Michał Centkowski dla e-teatru o pomyśle łódzkiego teatru.
"Takiej inicjatywy dotąd w Łodzi nie było" - śpiesznie donoszą lokalne media o najnowszym pomyśle Teatru Nowego w Łodzi. Idzie o interesujące rozszerzenie profilu działalności publicznej instytucji kultury. Od teraz Teatr Nowy, prócz produkcji fars (i komedii), zająć się ma także produkcją piwa! Przez chwilę ogarnął mnie strach - czy aby Nowy, który w teatralnej misji kuleje, nie przebranżowi się wkrótce całkowicie i z realizacji przedstawień zrezygnuje zupełnie. Pominąwszy już nawet kwestię "Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi", której autorzy pomysłu promowania publicznego teatru za pomocą napojów wyskokowych własnej produkcji chyba nie przewidzieli, złośliwie można by zapytać, czy Teatr Nowy nie mógłby zacząć promować się wreszcie dobrymi spektaklami. Jak dotychczas, nawet jeśli takowe ambitniejsze produkcje dyrektorowi Jaskule przydarzały się (chyba jedynie dla uspokojenia sumienia, PR-owego ef