"Pijany na cmentarzu" w reż. Piotra Siekluckiego w Teatrze im. Żeromskiego w Kielcach. Pisze Monika Rosmanowska w Gazecie Wyborczej - Kielce.
Tuż przed premierą "Pijanego na cmentarzu" reżyser Piotr Sieklucki nie krył swej obawy o sztukę. Przyznał nawet, że całość wydaje mu się nudna. Kokieteria obliczona na zdobycie sympatii widza? Niestety, nie do końca. Nuda nie jest tu jednak odpowiednim słowem. Na scenie dzieje się tak wiele, że widz nie ma prawa poczuć się znudzony. Może natomiast być zmęczony. "Pijany na cmentarzu" na podstawie prozy Marka Hłaski to ponaddwugodzinne spektrum przeżyć trzydziestoletniego partyjnego działacza Franciszka Kowalskiego - żarliwego komunisty i karierowicza, zręcznie lawirującego pomiędzy ideologicznymi sługusami, gotowymi zadenuncjować własną rodzinę. Do czasu... Suto zakrapiane spotkanie z dawno niewidzianym przyjacielem wywraca do góry nogami jedynie słusznie uporządkowane życie Kowalskiego. Pijany Franciszek wdaje się w dyskusję z milicją, trafia do więzienia, zostaje wyrzucony z partii, traci rodzinę, przyjaciół... "Pijany na cmentarzu" to