Wątek Męki Pańskiej jest ekscytujący dla każdego artysty, zwłaszcza dla choreografa. Nie zazdroszczę jednak odtwórcom biblijnych postaci. Podobnie jest w przedstawieniu poznańskim. Marta Fiedler kreuje postać Magdaleny. Jest rewelacyjna aktorsko, a tańczy zjawiskowo. Potrafi bodaj jako jedyna wyraźnie postawić cezurę między prywatnością próby, a postacią, którą próbuje zagrać. Absolutnie fascynująco i intrygująco wypada Marcin Dempc jako Judasz. Tylko Jezus jest za słodki. Podziwiałem Sebastiana Soleckiego, któremu było trudno "zagrać" tę postać, ale wcześniej nikomu się to nie udało. W drugiej części urzekł mnie dyscypliną w poetyckich obrazach. "Próbę" powinni obejrzeć ludzie młodzi, którzy słuchają ostrej rockowej muzyki. Oczywiście nazwy Locomotive GT, Omega niewiele im mówią, ale dwadzieścia lat temu były to rewelacyjne grupy. Wychowywałem się na piosenkach Pressera i muszę powiedzieć, że się nie zestarzały i mogłyby ko
Tytuł oryginalny
Próba z moralitetem
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Wielkopolski Nr 13