"Hamlet" jest jak gąbka. Jeśli go tylko nie stylizować i nie grać antykwarycznie, wchłania w siebie od razu całą współczesność. Jest to najdziwniejsza ze sztuk, jakie kiedykolwiek napisano; właśnie przez swoje dziury, przez swoje niedookreślenia. "Hamlet" jest wielkim scenariuszem, w którym każda z postaci ma do odegrania mniej lub bardziej tragiczną i okrutną rolę. Mówi przy tym rzeczy wspaniałe. Ma do wykonania zadanie, które jest nieodwołalne, które jest narzucone przez scenarzystę. Ten scenarzysta jest niezależny od jego bohaterów. Powstał wcześniej. Określa sytuacje, wyznacza wzajemne stosunki postaci, narzuca im gesty i słowa, ale nie mówi, kim są bohaterowie". (Hamlet połowy wieku - Jan Kott - Szekspir współczesny.) A oto "Hamlet końca wieku. Wielkie wieczór w telewizyjnym teatrze. Oglądaliśmy przeniesienie znakomitego spektaklu Andrzeja {#os#2589}Wajdy{/#} z krakowskiego Teatru Starego. Sceną jest garderoba. Miejsc
Tytuł oryginalny
Próba epoki, czyli zło nieznane
Źródło:
Materiał nadesłany
Glob 24