PRO Blisko doskonałości Owoce wzlotów ludzkiego ducha nie są na ogół - paradoksalnie - należycie znane. Don Kichota, bohatera arcydzieła Miguela de Cervantesa, większość ludzi zna głównie jako walczącego z wiatrakami szaleńca. Jak krzywdzące jest to wyobrażenie, możemy przekonać się sięgając po książkę Cervantesa, bądź idąc na musical "Człowiek z La Manchy" - najlepiej w inscenizacji Józefa Opalskiego, którą to wersję chorzowski Teatr Rozrywki pokazał niedawno w Krakowie i Warszawie. Z pełnym przekonaniem zestawiam tak blisko literacki oryginał z jego sceniczno-muzyczną wersją - widowisko Opalskiego jest bowiem przeżyciem artystycznym najszlachetniejszej próby, a w swoim gatunku bliskie doskonałości. Dale Wasserman zaadaptował na scenę wątki "Don Kichota", wzbogacając je o epizody zaczerpnięte z życiorysu autora. Cervantes zarabiał na życie m.in. jako poborca podatków. Mając w tej kwestii zatargi z duchowieńst
Tytuł oryginalny
Pro i kontra. Blisko doskonałości. Słowo przed muzyką
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita nr 65