Trzy premiery w największych dolnośląskich teatrach i bogate w starsze realizacje afisze - nadchodzący tydzień dla teatromanów zapowiada się pracowicie.
Jan Klata [na zdjęciu], jeden z najciekawszych reżyserów młodego pokolenia znany z artystycznej nieustępliwości, konsekwentnie budujący swój własny język teatralny tym razem zagości w Teatrze Polskim. Znaki rozpoznawcze? Klata inscenizuje niepokojące obrazy sceniczne, które często silniej oddziałują na zmysły niż intelekt. Odważnie spogląda na współczesną rzeczywistość, często przez pryzmat historii, religii i polityki. Odpowiada za oprawę muzyczną swoich spektakli i to od niej zaczyna swoją pracę, stąd niebagatelna rola dźwięku w jego realizacjach. I co najważniejsze: Klata nie daje łatwych odpowiedzi. Na Scenie na Świebodzkim wystawi "Sprawę Dantona" - dramat Stanisławy Przybyszewskiej. Przeniesiemy się do Paryża czasów rządów jakobińskich - osią spektaklu są losy Dantona i Robespierre'a, przeciw któremu rodzi się spisek. W politycznym dramacie z czasów dwudziestolecia międzywojennego autorka przełamała konwencję historiografic