EN

28.11.2008 Wersja do druku

Premiera w Starym Teatrze. Król umiera, czyli ceremonie

- Królu, umrzesz podczas tego spektaklu - to zdanie wyrwane ze sztuki francuskiego drama­turga, Eugene'a Ionesco doty­czy każdego z nas. Banał? Ow­szem, ale tylko dopóki nie do­tyka kogoś bezpośrednio. Dobrą okazją, żeby o tym pomyśleć, będzie premiera spektaklu "Król umiera, czyli ceremonie" Piotra Cieplaka w krakowskim Starym Teatrze. Chociaż spektakl mówi o spra­wach śmiertelnie poważnych, na pewno u niejednego widza wywoła uśmiech, bo sztuka Ionesco wbrew pozorom nie jest wzniosłym obrazem śmier­ci. Przeciwnie, to wielka po­chwała życia i bogactwa. Ale nie tylko. Spektakl mówi rów­nież o odchodzeniu od legendy Starego Teatru, która ginie pod naporem nowych czasów. W przedstawieniu wystąpi cała plejada znanych krakow­skich aktorów, m.in. Anna Dymna, Anna Polony, Dorota Segda, Jerzy Trela i Jacek Romanowski. Muzykę do sztuki przygoto­wywało aż trzech kompozyto­rów - Michał Litwiniec, Paweł Czepułtowski oraz Stanisław Radwan.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Premiera w Starym Teatrze. Król umiera, czyli ceremonie

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska - "Gazeta Krakowska" nr 278

Data:

28.11.2008

Realizacje repertuarowe