Na ten spektakl toruńska widownia czekała długo. Powodem tego oczekiwania były przede wszystkim przedwcześnie porozwieszane afisze z napisem "Balladyna". Premiera odbyła się wreszcie w sobotę, 12 stycznia, ściągając oprócz stałych bywalców sporą grupę młodzieży szkolnej. Zapytaliśmy dyrektorkę toruńskiej sceny, a zarazem reżyserkę spektaklu Krystynę Meissner, czy w swojej koncepcji brała pod uwagę tę część widowni. - Tekst "Balladyny" - powiedziała - jest znany młodym i starszym. Ze względu na to, że dzieło Juliusza Słowackiego jest lekturą szkolną, istnieje duże zapotrzebowanie na tego rodzaju przedstawienia. W stosunku do szkół mogą mieć wyrzuty sumienia, że nie pokazałam dramatu "posłusznie". Tego właściwie zrobić nie można bez narażenia się na śmieszność. Każdy reżyser starał się pokazać ją po swojemu. Ja postanowiłam zachować jej powagę i pokazać ją serio. W ten sposób powstała ballada o "Balladynie", którą opow
Tytuł oryginalny
Premiera w "Horzycy"
Źródło:
Materiał nadesłany
Nowości Dziennik Toruński nr 9