Sobotnią premierę w "Kochanowskim" odwołano w piątek rano, by po południu poinformować, że jednak się odbędzie. Powód: aktorka grająca jedną z głównych ról złamała nogę. Rozwiązanie: zagra na wózku inwalidzkim.
Wypadek Grażyny Rogowskiej zdarzył się podczas próby generalnej w czwartek wieczorem. - To było tuż przed końcem, wszyscy byliśmy bardzo zmęczeni. Chyba za bardzo się rozluźniłam, nie wiem. Gdyby to się stało podczas skomplikowanej choreografii, ale nie. Po prostu jakoś tak postawiłam pechowo nogę - opowiadała wczoraj aktorka. - Nie podejrzewałam nawet, że jest złamana. To okazało się dopiero w szpitalu. Diagnoza lekarska: złamana kość śródstopia. Zalecenie: gips i brak ruchu przynajmniej przez dobę. To nie będzie przedstawienie o nodze W "Kochanowskim" zapanował totalny chaos. Wczoraj rano teatr poinformował oficjalnie, że premiera się nie odbędzie, po południu natomiast, że wszystko odbędzie się zgodnie z planem. Rogowska postanowiła bowiem zagrać na wózku inwalidzkim. - To przedstawienie ruchowe, wszystko oparte jest w nim na takcie i wspaniałej choreografii. Sama nie wiem, jak to będzie - przyznawała aktorka, gdy pozostali