Napisany w 1923 roku "Turoń" Stefana Żeromskiego nie był grany w Warszawie od przeszło ćwierć wieku. I właśnie 18 października br. na Scenie Kameralnej Teatru Polskiego odbędzie się premiera tego dzieła. Reżyserem spektaklu jest Waldemar Śmigasiewicz, scenografię przygotował Maciej Preyer, a muzyka jest dziełem Andrzeja Zaryckiego. Krzysztof Cedro i Rafał Olbromski to pamiętni bohaterowie "Popiołów" Stefana Żeromskiego. Spotykamy ich znowu w "Turoniu", tyle że o trzydzieści parę lat starszych. Teraz oni, a także ich synowie, stają oto ponownie wobec problemu niewygasłego marzenia o niepodległości Polski. Akcja utworu dzieje się w znamiennym roku 1846. Data jakże znacząca, wiąże się bowiem z krwawą rebelią Jakuba Szeli, zwanej też rzezią galicyjską, kiedy to płonęły szlacheckie dwory, a zbuntowani chłopi grabiąc i mordując szli nie przeciwko zaborcom, ale przeciwko tym, którzy chcieli Polskę wyzwolić, tzn. przeciwko powstańcom. Na pyta
Tytuł oryginalny
Premiera
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo - Dziennik Katolicki nr 203