"Kolacja na cztery ręce" w reż. Bogdana Kocy w Teatrze im. Norwida w Jeleniej Górze. Pisze MPP w portalu Nowin Jeleniogórskich.
"Kolację na cztery ręce", najnowszą premierę Teatru Norwida, widzowie... podglądali w Pałacu Paulinum. "Podglądali" - bowiem widz ma wrażenie, jakby sam uczestniczył w prywatnym spotkaniu dwóch wielkich muzyków: Jana Sebastiana Bacha (w tej roli Bogdan Koca) i Jerzego Fryderyka Haendla (w tej roli Marek Prażanowski). Do takiego spotkania nigdy nie doszło. Ale Paul Barz, szwajcarski muzykolog, wyobraził sobie spotkanie biednego geniusza - Bacha i najlepiej płatnego muzyka w tym czasie - Haendla. Wspólna kolacja mistrzów muzyki jest pretekstem do pojedynku na osobowości i postawy życiowe. Sekunduje im Schmidt (w tej roli Piotr Konieczyński), kamerdyner i powiernik Haendla, zafascynowany muzyką Bacha. Pojedynek muzyków rozgrywa się podczas godzinnej kolacji. Haendel zazdrości Bachowi talentu i nie może zrozumieć, dlaczego ten nie odniósł "komercyjnego sukcesu". Bach z kolei nie ceni miernoty Haendla, choć chętnie zamieniłby się z nim na sławę. Wra