EN

16.10.2003 Wersja do druku

Premiera musicalu Grupy Ad Spectatores. Więcej seksu

Sponsor despota, ambitny kierownik Wydziału Kultury, reżyser gej i grono mniej lub bardziej utalentowanych aktorów i tancerzy, wśród nich lizusy i cichodajki - to bohaterowie "Mojej dramy" Macieja Masztalskiego. Premiera pierwszego musicalu Grupy Artystycznej Ad Spectatores dzisiaj wieczorem w wieży ciśnień.

Oryginalnym postaciom nie ustępuje fabuła. Rzecz dzieje się w teatrze, z którego repertuaru nie jest zadowolony sponsor prezes Kopaliński (w tej roli debiutant Michał Opaliński). Ma niezawodny przepis na sukces ("Więcej seksu!") i postanawia sam pokierować sceną. Musi jednak zyskać na to zgodę szefa Wydziału Kultury. Zdobywają, ale pod pewnym warunkiem. Na premierę nowego przedstawienia musi zaprosić wszystkich artystów, krytyków, ludzi kultury i... ich wyeliminować. Urzędnik ma już na ich miejsce "swoich" twórców, bardziej utalentowanych. Od tego momentu wydarzenia rozgrywają się w dwóch nurtach: pierwszy to przygotowania nowego spektaklu, drugi - przygotowania do zbiorowej zbrodni. - Chodziło nam o zobrazowanie układów panujących w polskiej sztuce - twierdzi Maciej Masztalski, autor i reżyser "Mojej dramy". - Nie ma w tym jednak moralizowania, raczej kpina i trochę złośliwości. Ale nie wynika ona z naszej frustracji. Chcieliśmy, by ujawnił się

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Premiera musicalu Grupy Ad Spectatores. Więcej seksu

Źródło:

Materiał nadesłany

Słoow Polskie - Wrocław nr 242

Autor:

Tomasz Wysocki

Data:

16.10.2003

Realizacje repertuarowe