OBECNY sezon teatralny w Łodzi obfituje w spektakle o problematyce, współczesnej. Można do nich zaliczyć "Bałkańskiego szpiega"... serbskiego dramaturga Dusana Kovacevicia. Jest to komedia, napisana z dużym wyczuciem autentycznego i żywego humoru, w której dostrzega się ogromną dbałość o kulturę słowa. Reżyserujący ją w Teatrze Nowym, Grzegorz Sobociński nadał akcji niespotykane tempo, uważając jednocześnie, żeby w tej dynamice nie rozpłynęło się wewnętrzne posłanie utworu. Chodziło mu przede wszystkim o to, żeby dobra zabawa nie przesłoniła poważniejszej refleksji. "Bałkański szpieg" to opowieść o niepozornym mieszczuchu, uwięzionym w 1949 r. za opieszałość w zmianie poglądów. I choć od tych przykrych wydarzeń minęło więcej nić ćwierć wieku, to jednak niewiele trzeba, żeby w nawykłym już do programowej prawomyślności obywatelu zrodziła się "patriotyczna" czujność. Głównym powodem nieszczęść jest krawiec (Marek Jasi�
Tytuł oryginalny
Prawomyślny obywatel
Źródło:
Materiał nadesłany
Kierunki nr 12