Zdarzenie to o tyle dziwne, że premiera "Prawieku i innych czasów" odbyła się dokładnie przed rokiem. Sprawa wyjaśniła się po pierwszych kilku scenach: to rzeczywiście był "Prawiek" w wykonaniu Wierszalina, lecz w zupełnie nowej, specjalnie na potrzeby telewizji przygotowanej inscenizacji. W widowisku zagrali aktorzy Towarzystwa Wierszalin, wspomagani przez Jana Peszka. Zmiana składu aktorskiego i obsady poszczególnych ról poszła w parze ze zmianą reżysera: Sebastiana Majewskiego (podpisującego się pod widowiskiem już utytułowanym, nagradzanym, a ostatnio pokazanym na wielce prestiżowych Warszawskich Spotkaniach Teatralnych), zastąpił Piotr Tomaszuk. - Tak, niech pan napisze, że pozazdrościłem Sebastianowi i dlatego sam wyreżyserowałem "Prawiek" dla telewizji - śmieje się Piotr Tomaszuk. - Mówiąc poważnie, już wcześniej ustaliliśmy, że jeżeli dojdzie do realizacji telewizyjnej, to ja będę reżyserował - Sebastian sam nie czuje się jeszcze na
Tytuł oryginalny
Prawiek, czyli zazdrosny Tomaszuk
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Poranny nr 80