EN

10.06.2005 Wersja do druku

Prawdziwy obraz Piaf

- Myślę o roli Piaf jako o kobiecej wersji Hamleta, wymarzonej, trudnej i wymagającej, ale często - życiowej roli - wyznaje DOROTA LULKA, tytułowa Piaf w spektaklu Teatru Miejskiego w Gdyni.

Wywiad z Dorotą Lulką, aktorką gdyńskiego Teatru Miejskiego im. W. Gombrowicza, odtwórczynią tytułowej roli w spektaklu "Piaf" [na zdjęciu], który będzie prezentowany na pokazach przedpremierowych w dniach 11 i 12 czerwca. Przemysław Gulda: Odtwarzanie roli Edith Piaf musi być chyba bardzo trudne... Dorota Lulka: Tak, to zadanie niezwykle skomplikowane i wymagające. Powiedziałabym wręcz, że mierzenie się z postacią tak wielkiego formatu zakrawa na bezczelność. Podczas pracy nad tym spektaklem są chwile, kiedy boleśnie się o tym przekonuję. Bardzo dużo czasu zajęły mi już choćby same próby upodobnienia mojego głosu do tej niesamowitej barwy, którą dysponowała Piaf. Oczywiście, jest to absolutnie niemożliwe. Jest Pani w szczególnej sytuacji: musi Pani odtworzyć na scenie postać realnie istniejącą, żyjąca nie tak dawno, osobę, która wciąż przecież jest w pewien sposób obecna w postaci licznych obrazów filmowych, zdjęć, nagra

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Trójmiasto nr 132

Autor:

Przemysław Gulda

Data:

10.06.2005

Realizacje repertuarowe