Koncert Galowy "Zawsze gorzej może być" na XXXIV Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Pisze Rafał Zieliński w Gazecie Wyborczej - Wrocław.
Przepis na dobry spektakl z nurtu piosenki aktorskiej jest banalny: wziąć dobre piosenki i dobrych aktorów. I im w śpiewaniu nie przeszkadzać. Tak właśnie zrobił Paweł Miśkiewicz, reżyser tegorocznej gali. Efekt: czasem dowcipne, czasem refleksyjne, dobre widowisko. Dobre piosenki napisali Brzechwa, Młynarski i Przybora, a muzykę skomponował Jerzy Wasowski - koncert "Zawsze gorzej może być" pojawił się w programie PPA z okazji jego setnej rocznicy urodzin. Reżyser do wykonania przebojów z myszką zaprosił wyłącznie kobiety, całość oprawił w klasycznie brzmiące podkłady. Więcej działo się w scenografii nawiązującej do dawnych "niedopracowanych" widowisk telewizyjnych sprzed kilku dekad: wypchane zwierzęta, jeżdżące drzewa, plastikowy deszcz i występy w pontonie. Wtedy to nie raziło, dziś wywołuje uśmiech i wspomnienia. Ale najważniejsze w koncercie były śpiewające panie, ze Stanisławą Celińską na czele, która swoją naturalnością i