Na inaugurację sezonu 1987/88 łódzki teatr im. Stefana Jaracza wystawił dramat Wiliama Szekspira "Tytus Andronikus". Po powstałe przed blisko 400 laty dzieło teatry sięgają stosunkowo rzadko. Być może zaważył tu fakt, iż panują wśród szekspirologów rozmaite poglądy co do bezspornego autorstwa dramatu. Niektórzy przypisują Szekspirowi część dzieła, inni uważają, że cyzelował jedynie i rozwinął wątki tworzone przez Peela na podstawie "Tyestesa" - Seneki i "Przemian" - Owidiusza. Tymczasem tragedia o Tytusie Andronikusie osadzona w epoce rządów Teodozjusza Wielkiego i jego długoletnich wojen z Gotami (4 w po n. Chr.) wydaje się rozwiewać wszystkie te wątpliwości. Jest jakże szekspirowska. Nosi wyraźne, co prawda w surowym jeszcze kształcie, zalążki wszystkich późniejszych wielkich dzieł genialnego dramatopisarza. W postaciach Tytusa, jego dzieci Lucjusza i Lawinii, królowej Gotów Tamory, poruszających się w dramatycznej materii utkanej
Tytuł oryginalny
Prapremiera polska "Tytusa Andronikusa" W. Szekspira
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Powszechne nr 237