W sobotę w "Kochanowskim" pierwszy raz na scenie sztuka Julii Holewińskiej i Kuby Kowalskiego o zagubionym pokoleniu współczesnych 30-latków. W roli głównej Wojciech Solarz.
Tekst sztuki inspirowany jest słynnym filmem Felliniego "Dolce vita", Różewiczowską "Kartoteką" i biblią bitników, czyli "Skowytem" Ginsberga. Młodzi autorzy - Julia Holewińska i Kuba Kowalski, który rzecz reżyseruje, czerpiąc z fabuły i formy wymienionych utworów, napisali tekst osadzony w polskich realiach AD 2014. Głównym bohaterem jest Marcel - Marcello. Pojawią się też jego rodzice, narzeczona, kochanka, szef w pracy oraz postaci nierzeczywiste, jak Facebook czy Pudelek. - Nasza sztuka to opowieść o współczesnym trzydziesto-parolatku, mieszkańcu Warszawy, który pracuje w agencji reklamowej, a po godzinach pisze powieść pt. "Dolce vita" - mówi Kuba Kowalski. - Poznamy go w dniu, kiedy przed oczami przetacza mu się - trochę jak u Różewicza - całe jego życie, kalejdoskop jego relacji - rodzinnych, z kobietami, zawodowych. - Marcello jest człowiekiem, który stoi w życiowym rozkroku - dodaje Julia Holewińska - Chce być w kilku miejscach naraz,