"Grimm: czarny śnieg" Anki Herbut w reż. Łukasza Twarkowskiego w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Pisze Agata Tomasiewicz w portalu Teatr dla Was.
Praktykowanie utraty boli. Musi boleć; gdzieś w bezładzie pamięci pobrzmiewają ironiczne słowa Elizabeth Bishop: "W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy...". W jednostkowym doświadczeniu, choćby niewiarygodnie dotkliwym, przegląda się mnogość podobnych, cała ludzka empiria. Oczywiście istnieje możliwość ucieczki przed zatratą. W końcu, jak głoszą twórcy, "jeśli nie wejdziesz do lasu, nic się nie wydarzy". Lecz jeśli weń wkroczysz, nic już nie będzie takie samo. Nie bez przyczyny jednymi z najważniejszym elementów scenograficznych są drzwi - nad dwojgiem z nich jarzy się tabliczka z napisem EXIT; to wyjście ewakuacyjne. Nad ostatnimi znajduje się podobne oznakowanie. Tym razem litery układają się w słowo EXIST. Takie rozwiązanie stanowi nie tylko zręczną grę słowną. Ćwiczenia z utraty - to ćwiczenia z baśni. A baśń nie jest niczym innym, jak złożonym z symboli odbiciem ludzkiej egzystencji, opowieścią o wyzwaniu, któr