Tytuł inscenizacji przygotowanej w Teatrze "Logos" (21 premiera), wyjaśnia wszystko. Ciepło nastawia do tego, czego widz może się spodziewać po przebiegu akcji. Od pierwszej chwili jesteśmy wprost w mieszkaniu bohaterów. Jesteśmy za ich plecami, kiedy zadumani, w przyćmionym świetle stoją zapatrzeni w przestrzeń za oknem. (Bardzo funkcjonalną scenografię przygotował Ryszard Warcholiński). Emilka jest młodziutka i śliczna, George trochę zawadiacki, młodzieńczo pewny siebie (Luiza Łuszcz i Łukasz Żelazowski - oboje na zdjęciu - stworzyli najciekawsze postacie w tym przedstawieniu). Młodzi ludzie są zafascynowani i zakłopotani jednocześnie faktem, że ich związek nagle należałoby już zalegalizować, że ślub... "Pragnę tylko, żeby mnie ktoś kochał" wyznaje zaskoczona dziewczyna. Zaprezentowany na wstępie fragment "Naszego miasta" T. Wildera jest refleksyjnym wprowadzeniem w opowieść o życiu wśród najbliższych. Potem sc
Tytuł oryginalny
"Pragnę tylko, żeby mnie ktoś kochał"
Źródło:
Materiał nadesłany
Express Ilustrowany nr 20849