EN

30.08.2005 Wersja do druku

Praga stała się modna

- Praga nigdy wcześniej nie była kojarzona z kulturą. Od pięciu, a na większą skalę od dwóch lat, jej wizerunek bardzo się zmienia - mówi ROMAN WOŹNIAK, szef warszawskiego Teatru Academia.

Roman Woźniak [na zdjęciu] na siedzibę swojego Teatru Academia wybrał Pragę Północ. Co roku dzięki zapałowi grupy zaprzyjaźnionych artystów organizuje imprezę "Sąsiedzi dla sąsiadów", na którą szczególnie gorąco zaprasza mieszkańców lewobrzeżnej Warszawy. Udowadnia, że dwa brzegi Wisły nie są od siebie tak bardzo oddalone. To w końcu tylko 15 minut drogi tramwajem. Anna Błaszkiewicz: Na Starej Pradze przybywa artystów. Dlaczego wybierają właśnie to miejsce? Roman Woźniak: Oczywiście dużo mówi się o specyficznym praskim klimacie. Najważniejsze są jednak niskie czynsze. Artystów nie stać na wynajęcie powierzchni na pracownie po tamtej stronie Wisły. Niestety, lokale, z których kilka lat temu wyprowadziły się bankrutujące firmy, często są bardzo zaniedbane - nieogrzewane, z przeciekającymi dachami. Gdyby nie zostały zasiedlone, szybko popadłyby w całkowitą ruinę. Zaproponowano nam preferencyjne warunki finansowe, dlatego tu jes

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rozmowa z Romenam Woźniakiem, twórcą Teatru Academia

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna nr 200/29.08

Autor:

Anna Błaszkiewicz

Data:

30.08.2005