Dwie premiery i dwie owacje. Praga przywitała pierwszą po aksamitnej rewolucji teatralną inscenizację Milosza Formana [na zdjęciu] z entuzjazmem.
- To najszczęśliwszy okres w moim życiu zawodowym, bo mogłem pracować z synami na pierwszej scenie w Czechach - powiedział reżyser. Trzy miesiące prób, znakomity, sprawdzony przy wielkich hollywoodzkich tytułach zespół współpracowników z Liborem Peszkiem (dyrygent) i Janem Pisztekem (kostiumy) na czele oraz 70-osobowa orkiestra zaowocowały przedstawieniem, które na brak widzów narzekać nie będzie. "Dobrze zapłacona przechadzka" - opera buffo napisana dla teatru Semafor w roku1965 przez Jirziego Szlitra (muzyka) i Jirziego Suchego (libretto) - po 40 latach narodziła się po raz drugi, przeistaczając się z kameralnego spektaklu w wielki show. Nieżyjący od lat Jirzi Szlitr marzył, aby pokazać ją na Broadwayu, Forman zafundował mu Broadway nad Wełtawą. Utrzymaną w poetyce lat 60. opowieść reżyserzy Milosz i Petr oraz scenograf Michal Formanowie pokazali z niezbędnym dystansem wobec banalnej historyjki o bogatej ciotce z Liverpoolu, która chce ofiaro