EN

1.01.1984 Wersja do druku

Pozostałości starego roku (fragm.)

Po paroletniej przerwie otrzymałem znów zaproszenie do Kalisza. Za sprawą mojej troski o miejsce na ziemi dla książek, którą obja­wiłem śmiało w "Życiu Literac­kim" (nr 26/1977), wypadłem z obiegu i wcale tego nie żałuję, bo po latach odkrywa się i gustowne pokoiki w ho­telu Prosna, i atrakcyjność krajobra­zów, i wesołość, mimo wszystko, "cy­ganek" z bibliotek, wreszcie zalety czytelników. Trafiałem do sal z komple­tem młodzieży, nauczycieli, inżynie­rów, naczelników, emerytów, lekarzy itp., obojga płci - w samym Kaliszu, w Stawiszynie, Krotoszynie, w Zdu­nach, Koźminie, Dobrzycy, Godzieszach, Gołuchowie, w Jedle i Jarocinie. Emo­cji miałem po same uszy, nie licząc kwiatów i honorarium. Ale mój szcze­ry zachwyt i całkiem normalna satys­fakcja brała się stąd, że nic ze sztu­czności, nakazów i udawania, robienia dobrych min do złej gry. Skądże. Sa­me perełki. Więc jeszcze mi w głowie kołacze pytanie, dlaczego honory dla pisa

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pozostałości starego roku (fragm.)

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Literackie nr 1

Autor:

Gerard Górnicki

Data:

01.01.1984

Realizacje repertuarowe