EN

23.01.2015 Wersja do druku

Pozornie beztroski wieczór

"Imię" w reż. Grzegorza Chrapkiewicza w Teatrze Dramatycznym m.st. Warszawy. Pisze Hanna Karolak w Gościu Niedzielnym.

BŁYSKOTLIWY DIALOG I KONCERTOWA GRA AKTORÓW TO TEATRALNA UCZTA, PODCZAS KTÓREJ SZYBKO ODCZYTAMY GŁĘBSZE PRZESŁANIE. Komedie zaadresowane do myślącego widza - oto, co w teatrze lubimy najbardziej. A do takich właśnie należy spektakl "Imię", wystawiony w Teatrze na Woli. To, co zadziwia w dobrze skrojonych komediach, to pozorna błahość tematu. Z tych drobiazgów jednak rodzi się często głęboko skrywany dramat, który ujawnia skrajnie różne postawy wobec życia. Podobnie jest w sztuce autorstwa dwóch Francuzów Matthieu Delaporte'a i Aleksandra de la Patteliere'a, za którą otrzymali wiele nagród. Na scenie śmietanka towarzyska. Rozpoczyna się miły rodzinny wieczór. Pani domu przygotowała wytworne menu, jej mąż Pierre, profesor literatury, przekomarza się z bratem swojej żony Elizabeth, znanym przedsiębiorcą Vincentem, sympatyczna zażyłość łączy Lisbeth z przyjacielem domu. Spod błyskotliwego żartu wyłania się całkiem poważny problem puzon

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pozornie beztroski wieczór

Źródło:

Materiał nadesłany

Gość Niedzielny nr 4/25.01

Autor:

Hanna Karolak

Data:

23.01.2015

Realizacje repertuarowe