Krystyna Feldman jest widoczna także w "Ghetcie" i w roli... Lorda Kanclerza w trzecim spektaklu pt. "Kuglarze i wisielscy". Sam spektakl (prapremiera 29 X 1994) rozczarował przykro. Wszyscy, którzy tłumnie przybyli do Dramatycznego na tę blues-operę z librettem Jacka Kaczmarskiego, muzyką Jerzego Satanowskiego i w reżyserii Krzysztofa Zaleskiego, wynudzili się setnie na bombastycznej pile, będącej mieszanką "Opery za trzy grosze" i "Mahagonny" Brechta z baśniami Szwarca. To doprawdy gruba przesada - przez trzy godziny serwować aforyzmy w guście: "pewniejszy zysk z kurwy niż z artysty" czy: "lud jak dziewka przechodnia, nie jest stały w swych uczuciach". Tej pogmatwanej wizji totalnej nieprawości (na motywach Wiktora Hugo) nie ratuje nawet zaangażowanie i wokalna klasa poznańskich aktorów, w tym Bożeny Borowskiej, która jako odrażająca królowa Anna stworzyła wyrazistą kreację.
Tytuł oryginalny
Poznański cud nad Wisłą (fragm.)
Źródło:
Materiał nadesłany
Wiadomości Kulturalne nr 3