Szefowej Teatru Ósmego Dnia można postawić zarzuty za znieważenie papieża - uznał ekspert prawa watykańskiego.
"No i wybrali ch..., który donosił wojskowym na lewicujących księży" - napisała przed rokiem, w dniu wyboru nowego papieża, szefowa Teatru Ósmego Dnia Ewa Wójciak na swoim profilu na Facebooku. Wybuchła burza. Radni Poznania, głównie prawicowi, domagali się wyrzucenia Wójciak z teatru, który podlega miastu. Na ulicach demonstrowali zwolennicy i przeciwnicy dyrektorki. Poznańska prokuratura od roku prowadzi śledztwo z paragrafu mówiącego o publicznym znieważeniu głowy obcego państwa. Śledczy mieli jednak wątpliwości. Prawo wymaga bowiem zasady wzajemności, czyli zapewnienia, że jeśli ktoś znieważyłby polskiego prezydenta w Watykanie, również byłby sądzony. Czy Watykan ma przepisy pozwalające ścigać za znieważenie na jego terytorium głowy innego państwa? O opinię poproszono eksperta z KUL. - Wynika z niej, że zasada wzajemności jest zachowana, zatem ściganie za znieważenie papieża jest możliwe - mówi nam prokurator Mateusz Pakulsk