Prokuratura prawdopodobnie umorzy sprawę znieważenia papieża przez szefową poznańskiego Teatru Ósmego Dnia.
Ewa Wójciak przyszła wczoraj do poznańskiej prokuratury z adwokatem, ale nie postawiono jej zarzutów. Przesłuchano ją jako świadka, a nie podejrzaną. - Odpowiedziałam na wszystkie pytania, choć pouczono mnie, że mogę odmówić, jeśli narazi mnie na to odpowiedzialność karną - mówi Wójciak. Śledztwo dotyczy jej wpisu na Facebooku. W marcu 2013 r., w dniu wyboru nowego papieża, szefowa Teatru Ósmego Dnia napisała na swoim profilu: "No i wybrali ch..., który donosił wojskowym na lewicujących księży". Wójciak oskarżała Jorge Bergoglia, który przyjął papieskie imię Franciszek, o współpracę z wojskową juntą rządzącą Argentyną na przełomie lat 70. i 80. XX wieku. Poznańska prokuratura wszczęła śledztwo z paragrafu mówiącego o publicznym znieważeniu głowy obcego państwa. Grożą za to trzy lata więzienia. - Prokurator pytał, do kogo adresowałam swój wpis. Powtórzyłam, że była to wypowiedź skierowana do grona znajomych.