Ze środowiskiem Ukrainek i Ukraińców mieszkających, uczących się i pracujących w Poznaniu Teatr Biuro Podróży współpracuje od kilku lat. Ich pierwszy wspólny projekt "Swój nieswój" (2017) opowiadał o kosztach emigracji i ich skutkach. Zawiązały się polsko-ukraińskie przyjaźnie między aktorami, które trwają do dziś.
Ukraińscy aktorzy zostali potem zaproszeni przez poznaniaków do zagrania w spektaklu "Świniopolis" - inspirowanym "Folwarkiem zwierzęcym" Orwella. Grali go na Festiwalu Teatralnym w Nowosybirsku w 2019 r. Kontrowersje budził nie tylko temat manipulacji, hipokryzji i rzezi, lecz również udział ukraińskich aktorów, a szczególnie Jury Chebotarova, autora monodramu "Majdnięty" opartego o jego wspomnienia z Majdanu w 2014 r. - Dyrekcja nowosybirskiego festiwalu została wezwana do złożenia w sprawie Jury Chebotarova wyjaśnień i zapewnienia, że jego obecność nie jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa regionu - opowiada Marta Strzałko z Teatru Biuro Podróży. Teraz powstał spektakl "Ja, kobieta/Ja, żinka". Grają: Anna, Andriana, Yana, Lera, Marina, Olga, Oresta, Nastia, Natalia i Roksolana. - Są w różnym wieku, na różnych życiowych etapach, z różnym doświadczeniem. Łączy je jedno - są kobietami. Odważnymi kobietami - mówi Strzałko. Jak się odnajdują w