Zazębiające się widowiska teatralne, projekcje wideo na fasadach kamienic i wielka fiesta z grą świateł i muzyką na żywo - tak będzie wyglądała Śródka 21 maja. - Chcemy tu zrobić taki hawajski, odrealniony klimat. W tej szarej i smutnej przestrzeni zagrać na ckliwej nucie - mówi Ewa Wójciak, dyrektor Ósemek [na zdjęciu w "Paranoikach i pszczelarzach"].

Kiedyś było tak: mała śródecka społeczność żyła jak afrykańskie plemiona, przeniknięta duchem wspólnoty i poczuciem odpowiedzialności za miejsce. Często się spotykała, wspólnie wychowywała dzieci. I wtedy, jak wielka woda, przyszła rewitalizacja i wygnała starych mieszkańców Śródki z ich domów. Początkiem końca był most Jordana i związane z nim wielkie plany: hotele, bulwary, luksusowe sklepy. Czynsze gwałtownie wzrosły, mieszkańcy musieli się wyprowadzić, hotele nie powstały. Teatr Ósmego Dnia odnalazł śródeckich uchodźców, którzy będą głównymi bohaterami projektu "Drugie Miasto", 21 maja na Śródce. Ulice Ostrówek, Śródka, Filipińska, od mostu Jordana po Rynek Śródecki, staną się wielką, dynamiczną sceną. W tym wieloelementowym widowisku wezmą udział artyści teatrów Ósmego Dnia i Biuro Podróży oraz grupa Movements Factory. Stowarzyszenie Artystyczno-Edukacyjne Środek Świata zorganizuje warsztaty dla dzieci, a Stowa