Roman Radomski, były aktor, a zarazem jeden ze współautorów słynnego przedstawienia "Piołun" Teatru Ósmego Dnia wystąpił przeciwko jego obecnemu zespołowi z pozwem o naruszenie praw autorskich. Także wieloletni reżyser teatru, Lech Raczak i autor muzyki do jego najgłośniejszych przedstawień, Lech Jankowski uważają, że Ósemki nie respektują ich praw.
Tocząca się bez rozgłosu przed sądem sprawa (następna rozprawa we wrześni) dotyczy wznowień spektaklu "Piołun" [na zdjęciu] z 1985 roku. Teatr Ósmego Dnia grał je w latach 2008-2010 w kraju i za granicą (w USA). Pozew złożył Roman Radomski, który był członek zespołu "Ósemek" od lat 70. aż do 1986 roku, gdy teatr emigrował (Radomski pozostał wtedy w kraju). Domaga się przeprosin, zaniechania naruszania jego praw i odszkodowania. Wcześniej przez rok bez skutku korespondował z teatrem. - Nie chodzi mi o pieniądze Nie mogłem przymykać oczu na dalsze lekceważenie praw członków zespołu, tym bardziej, że dotyczy to historii teatru, który wspólnie tworzyliśmy - wyjaśnia motywy pozwu Roman Radomski. - Część spektakli "Piołun" wystawiono po tym, gdy już wystąpiłem do teatru o zaniechanie naruszania moich praw - zaznacza były członek Ósemek. - To bezpodstawne roszczenia. Wtedy była inna sytuacja, tworzyliśmy zespołowo, zrzekaliśmy się indyw