Dwa spektakle Izadory Weiss pokaże dziś, w ramach Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Tańca, Bałtycki Teatr Tańca. Zobaczymy przedstawienia zainspirowane twórczością Becketta, światem monad i... feminizmem rewolucyjnym.
"Czekając na..." [na zdjęciu] jest wariacją Weiss na temat słynnego dramatu Samuela Becketta "Czekając na Godota". - W naszym spektaklu opowiadamy o tych, którzy czekają. Opowiadamy o napięciu, jakie rodzi się podczas oczekiwania - mówi autorka. Czekać będą monady, zapożyczone z teorii Leibniza i Hegla. Oprawa muzyczna spektaklu jest też eklektyczna - usłyszymy kompozycje minimalisty Philipa Glassa, ulubieńca Weiss - Antonio Vivaldiego - oraz utwory Marina Marais, Kronos Quartet i... Janis Joplin. Podwójny spektakl zakończy "Święto wiosny". Autorka prezentuje w nim własną, feministyczną interpretację sztuki Igora Strawińskiego - o poświęceniu jednej z dziewcząt Ziemi, by ta się przebudziła. Sto lat temu premiera baletu była jednym z największych skandali w historii muzyki. Spektakl odbędzie się o godz. 21 w Auli Artis Wyższej Szkoły Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa.