- Chyba się starzeję, bo zaczynam robić przedstawienia o miłości - żartuje Paweł Szkotak. Premiera "Zwyczajnych szaleństw" Petera Zelenki [na zdjęciu] w jego reżyserii czeka nas w najbliższą sobotę [15 stycznia].
Szkotak opowiada: - Zelenka to niezwykły autor, reżyser, dramaturg znany w Polsce przede wszystkim z filmu "Samotni". Jest człowiekiem trzydziestoparoletnim, opisującym świat swoich równolatków, którzy nie bardzo mogą sobie poradzić z życiem, także uczuciowym. Jest mieszkańcem Europy Środkowej, miejsca o określonej przeszłości politycznej. Jest wreszcie Czechem - i to szczególnie ważne. Lubię ten rodzaj perspektywy, która jest inna niż polskie widzenie świata: taka z dołu i bez dostępu do morza. Naszemu przedstawieniu patronują dwaj moi ulubieni pisarze: z jednej strony Milan Kundera, a z drugiej Bohumil Hrabal. Hrabalowskie jest swoiste poczucie humoru, a Kunderowski opis intymności, która się wytwarza między ludźmi. "Zwyczajne szaleństwa" to opowieść o poszukiwaniu szczęścia, tęsknocie za miłością, zmaganiu z samotnością i brakiem porozumienia między ludźmi. Szaleństwo staje się tu jedynym sposobem na zmierzenie się ze światem. -