Sprawa ewentualnego odwołania dyrektora Teatru Wielkiego w Poznaniu - Sławomira Pietrasa [na zdjęciu] będzie przedmiotem dyskusji radnych sejmiku województwa wielkopolskiego.
- Nie wyobrażamy sobie, żeby pan Sławomir Pietras mógł jednocześnie kierować operą w Poznaniu i Operą Narodową w Warszawie. Nie podważamy jego wiedzy artystycznej, ale menedżerem placówki kultury podległej samorządowi nie jest najlepszym - mówi Przemysław Piasta, szef klubu LPR. Radni sejmikowej opozycji przypominają, że Teatr Wielki w Poznaniu zamknął rok 2004 stratą w wysokości około 1,5 miliona złotych. Negatywnie o pracy dyrektora wypowiadali się nawet radni lewicy wspierający zarząd województwa wielkopolskiego (Zenon Kulaga SLD i Zbigniew Ajchler Sd-Pl). Czy zarząd województwa zgodzi się z koncepcją Sławomira Pietrasa, który jest gotów kierować obiema placówkami? - Nie było żadnych rozmów między zarządem a dyrektorem. Marszałek jest na urlopie - komentuje propozycje radnych Krystyna Czajka, rzecznik marszałka.