Sława Kwaśniewska [na zdjęciu], wybitna aktorka i wielka dama Teatru Nowego w Poznaniu, wystąpi dziś [28 kwietnia] w najsłynniejszej sztuce Calderona "Życie jest snem" jako król Basilio.
Reżyser spektaklu Waldemar Zawodziński przyznał, że pomyślał o Kwaśniewskiej, bo zależało mu na kimś, kto ma "najwyższy stopień refleksji nad słowem i światem". - Propozycja była rzeczywiście zaskoczeniem. Na początku myślałam, że to żart. Zwyczajnie bałam się też, że kiedy wejdę na scenę jako król Basilio, ktoś z widzów popatrzy z uśmiechem i powie: "E, przecież to baba". Reżyser przekonał mnie jednak, że w tej roli płeć nie jest najważniejsza, że chodzi mu przedewszystkim o kogoś, kto z pewnej perspektywy spojrzy na upływające życie. Uważał, że ja to zrobię wiarygodnie. Wielokrotnie w życiu podejmowałam artystyczne ryzyko i tak traktuję to najnowsze wyzwanie. Kwaśniewska grająca Basilia nie będzie przebrana za mężczyznę. - Basilio zaczyna mi być coraz bardziej bliski. Jest nie tylko filozofem, czerpiącym mądrość z ksiąg. Ta postać niby nie ma bezpośredniego przełożenia na moje życie prywatne, ale jednak... Pr